Clip przedstawiający przygotowania do ślubu Natalii i Jordanamuzyka: Every Little Thing She Does Is Magic - Sleeping At Lastwideo: Focus Studio Videofoto: KrWitam Was serdecznie. Myślę, że mogę podzielić się z Wami, że wychodzę za mąż (dla uważnych czytających to chyba żadna nową informacja, już kilkukrotnie używałam słowa "narzeczony":)). Dla mnie samej jest to cudowne uczucie mieć kogoś kto zawsze będzie przy mnie, na dobre i na złe, a sam dzień poproszenia mnie o rękę, będę wspominać z uśmiechem na ustach:) Od tego czasu trochę już minęło i jestem w trakcie przygotowań. Wszystko staram się na tyle wcześnie zaplanować aby nic nie robić na ostatnią chwilę. Mój ślub za odbędzie się 15 sierpnia 2015 roku. Będziemy brali ślub konkordatowy (jest to taki rodzaj ślubu, gdzie zarówno pod względem prawym jak i duchowym stajemy się małżeństwem). Moim zdaniem jest to najlepsza opcja, chociaż dużo przygotowań (należy wtedy dostarczyć akty chrztu, bierzmowania, zaświadczenie o skończonym kursie przedmałżeńskim i papiery z urzędu cywilnego). źródło: Dzisiejszy post to będzie taki reportaż odnośnie przygotowań do ślubu. Wiem, że moje koleżanki są tym bardzo zainteresowane i stwierdziłam, że dlaczego by o tym nie napisać. Można powiedzieć, że to będzie taki "poradnik" (chociaż to za duże słowo), zwrócę uwagę na niektóre kwestie, aby inne się tak nie stresowały samymi przygotowaniami. Na samym początku z rodzicami uzgodniliśmy kto za co płaci, sporządziliśmy wstępną listę gości, zdecydowaliśmy, czy wesele będzie na sali czy w restauracji. Myślę, że to dobry ruch i niczego bym nie zmieniała. Następnie uzgadnialiśmy salę i orkiestrę. I tutaj mówię, że powinniście Wy, jako przyszła Panna Młoda i Pan Młody, już wiedzieć jaką chcecie salę i orkiestrę. Sami sobie pojeździe, rozejrzyjcie się, sprawdźcie oferty i ceny. Tak aby nie było żadnych problemów. Dajcie rodzicom dwie najlepsze sale/orkiestry i oznajmicie, że to albo to. Bo pamiętajcie ile Polaków tam tyle opinii albo i więcej. Ale też ich posłuchacie co mają do powiedzenia, jeżeli naprawdę mają dobre argumenty to warto wziąć ich zadanie pod uwagę. I jeszcze jedno, wszystkim się nie dogodzi. My przy wyborze restauracji zwracaliśmy uwagę na; - ile gości pomieści; - jakość jedzenia (opieraliśmy się na opiniach, ale sami też mieliśmy okazję bawić się na dużej zabawie); - wygląd, wyposażenie (zastawa stołowa, kwiaty, pokrowce na krzesła); - ogród; - miejsca parkingowe; - odległość od kościoła (u mnie z kościoła do sali będzie się jechać 10-15 min); - czy podłoga nie jest śliska; - często, chociaż nie zawsze, lokale oferują dla Państwa Młodych darmowy pokój dla nich samych (co jest to bardzo wygodne). źródło: duze-we A jeśli chodzi o orkiestrę to bardzo mi się podobała jedna orkiestra, ale myślałam że jej nie znajdę, bo od wesela na którym grali minęło sporo czasu, a ani wujek, ani ciocia nie mieli już ich numeru telefonu. Jedyne co, to podali mniej więcej gdzie mieszkali i nazwisko wokalisty. Stwierdziłam, że nie będę przeciąż szukać igły w stogu siana i kogoś, kto kiedyś, gdzieś mieszkał. Popatrzyłam w internecie na rożne kapele, pojechaliśmy do kilku ale i tak to nie było to samo co tamci. Najgorsze jest to, że w tych orkiestrach to dziewczyny albo nie umiały śpiewać po angielsku, albo przy piosenkach, które wymagają większej skali nie dawały im rady. I skończyło się na tym, że pojechałam szukać z mamą i narzeczonym mojej "igły". Po dwóch godzinach szukaniach znalazłam jego rodziców;p Powiedziałam jak wygląda sytuacja i czy mogą podać mi ich numer telefonu. Rodzice bardzo sympatyczni bez problemu mi go dali. Aby nie opowiadać bardzo długiej opowieści, zaraz zaprosił nas do siebie i opowiedzieliśmy mu skąd go znamy i dlaczego on już nie gra na weselach. Po krótkiej konsultacji z żoną (która śpiewa i uczy śpiewania) zgodzili się zagrać ze znajomym na naszym weselu. Jak się później okazało właścicielka restauracji go zna i sobie chwaliła to jak gra i śpiewa. Tak więc będziemy mieć skład 2+1 (dwóch mężczyzn + jedna kobieta). I to koniec naszej historii z orkiestrą. Na co powinniście zwrócić uwagę? Czy chcecie DJ'a czy orkiestrę. Jak orkiestrę to: - jaki skład (czy mają kobietę); - repertuar w jakim czują się najlepiej; - jak śpiewają; - jak często robią przerwy i jak długo one trwają; - czy piją alkohol, czy nie (ale to najlepiej zastrzec sobie w umowie, przecież to normalne że w pracy się nie pije, a i tak przynajmniej my damy im coś na koniec;)); - jak są ubrani na weselach. To chyba najważniejsze kwestie. Jeśli chodzi o termin zamawiania, to orkiestrę należy zamówić 2,5-2 lata wcześniej, salę 2 lata wcześniej i od razu kościół (tradycyjnie u Panny Młodej), po co czekać;) My zrobiliśmy tak, że wszystkie umowy zawarliśmy wtedy gdy umawialiśmy kapelę, abym się nie stresowała czy termin jeszcze będzie wolny czy już nie. A stwierdziłam, że skoro mam się nie stresować, to załatwię wszystkie takie umowy za jednym razem. Kiedy mówię 2 lata wcześniej to chodzi mi tu o miesiące sezonowe od czerwca do października. Tutaj macie listę, która bardzo mi pomaga podczas przygotowań: - księga gości; (Zamówiona przez allegro) - winietki na stół; (proste, klasyczne, zapewnia nam restauracja) - zaproszenia; - podziękowania dla rodziców; - obrączki ślubne; - wynajęcie orkiestry lub DJ'a; - opłata dla organisty, skrzypaczki lub muzyka w kościele; - dekoracja kościoła; - wynajęcie samochodu; - dekoracja samochodu;(zapewnia nam właściciel wynajmu aut) - dekoracja sali weselnej; (zapewnia nam restauracja) - wynajęcie sali/restauracji; - wynajęcie kamerzysty; - wynajęcie fotografa(studio, plener, na sali, jak chcecie); - napoje, owoce, ciasta; (zapewnia nam restauracja) - alkohol; - tort weselny; (zapewnia nam restauracja) - upominki dla gości lub coś po kościele; - dodatkowe atrakcje (grill, fajerwerki, barman itp.); - podróż poślubna; - wymienić walutę; - przypinka dla Pana młodego; - wiązanka dla Panny Młodej i świadkowej; - fryzura dla Pana Młodego; - fryzura dla Panny Młodej; - makijaż, manicure, pedicure; - buty dla Panny Młodej; - buty dla Pana Młodego; - zabiegi kosmetyczne; - suknia ślubna, welon, rajstopy, bielizna, bolerko; - biżuteria ślubna; - garnitur, bielizna, krawat, koszula, spinki do mankietu, pasek, kamizelka; - suknia na poprawiny i dodatki; - garnitur na poprawiny i dodatki. Tak szybko podsumowując, w ciągu miesiąca podpisaliśmy umowy z: - orkiestrą; - restauracją; - kamerzystą; - dwoma fotografami (studio i na sali) - umówiliśmy dokładny termin w kościele- oraz umowę w sprawie wynajmu auta; Na dziś to tyle. Może Wy macie jakieś dla mnie porady, chętnie przeczytam:) Pozdrawiam, Noltea:*
film - http://wideofilmowanie.o12.pl/fotografia - http://fotografs.eu/make up -http://aleksandrakaj.pl/sala weselna - http://palackonary.pl/
Są takie chwile w życiu, kiedy w sposób szczególny zależy nam na atrakcyjnym wyglądzie. Jedną z nich jest ślub. I nieważnie, czy występujemy na nim jako panna młoda, świadkowa, druhna, czy gość – po prostu chcemy czuć się pięknie. Odpowiednia stylizacja, właściwie dobrane dodatki i biżuteria to połowa sukcesu. Równie ważna jest fryzura, bo jak wiadomo nic tak nie dodaje kobiecie pewności siebie i nie czyni jej olśniewającą jak piękne włosy. Nierzadko to one właśnie są kropką nad „i” naszego wyglądu na tzw. wielkie wyjście. Chcesz zaskoczyć wszystkich finezyjnym upięciem, ale twoje włosy nie są wystarczająco gęste lub długie? W dzisiejszych czasach to nie problem. W każdej chwili możesz zdecydować się na zabieg przedłużania włosów lub jeśli twoje włosy są długie, ale cienkie i rzadkie – na samo zagęszczanie włosów. To prosta droga do spełnienia marzeń o pięknych włosach oraz skuteczny sposób na ekspresową metamorfozę. Sprawdź popularne metody zagęszczania włosów i wybierz najbardziej odpowiednią dla siebie. Wyznaczanie celów i terminów motywuje nas do działania, mobilizacji i pracy nad sobą. W przypadku zrzucenia wagi i zadbania o swój wygląd, nadchodzący własny ślub to największy motywator. Dlaczego? Ponieważ mamy wizję siebie w dniu ślubu jako kobiety w pięknym ciele i pragniemy osiągnąć ten cel. To samo zresztą tyczy się mężczyzn, którzy chcieliby wyglądać świetnie w roli pana młodego. Jeżeli więc mamy określony cel, wizję i chęć do zmiany, należy uświadomić sobie, że sukces zależy wyłącznie od ciebie, a droga do upragnionej sylwetki to etap długofalowy, który zaczyna się od zmiany nawyków żywieniowych. Ślub to wyjątkowe wydarzenie dla każdej kobiety. Tego dnia wszystkie oczy zaproszonych Gości są zwrócone właśnie na Pannę Młodą, stąd tak wiele czasu zajmują przygotowania związane z jej wyglądem. Począwszy od wyboru sukni ślubnej, po dodatki, makijaż i fryzurę, a nawet odpowiednią przedślubną dietę. Dobrze dobrana może pomóc Pannie Młodej zgubić kilka zbędnych kilogramów, by w tym szczególnym dniu doskonale się szybka dieta będzie najlepsza? Dzień ślubu zbliża się wielkimi krokami, a ty wciąż masz kilka kilogramów do zrzucenia? Spokojnie! Na pewno jeszcze coś można zrobić. Na pewno nie możesz panikować, bo stres w niczym nie pomoże. Istnieje kilka sprawdzonych trików dla przyszłych panien młodych. Dzięki tym sprytnym sztuczkom uda ci się spalić więcej kalorii i zrzucić ostatnie kilogramy przed wielkim dniem. Pamiętaj aby na tej ostatniej prostej nie katować się aż nadto. Głodówka i nadmierne ćwiczenia tylko cię wykończą i odbiorą całą radość z przygotowań do wielkiego dnia. Podejdź do tego rozsądnie, a sukces przyjdzie sam. Każda z nas w dniu swojego ślubu chce wyglądać olśniewająco i perfekcyjnie. Zależy nam nie tylko na smukłej sylwetce, która wspaniale zaprezentuje się w sukni, ale także na zdrowych i lśniących włosach oraz ładnej cerze. W dniu ślubu wszelkie przebarwienia, pory czy nawet płytkie zmarszczki nie są mile widziane. O ile większość zabiegów wymaga odpowiednio dużo czasu, o tyle na szczęście istnieje kilka takich, które zapewnią nam piękny wygląd na tzw. ostatnią chwilę. Jakie zabiegi last minute warto wybrać?Księga dla gości, do której wpisuje się życzenia dla Młodych, to dziś obowiązkowy element każdego wesela. A co jeśli Młodzi nie chcą zwykłej książki, bo wydaje im się zbyt nudna? Oczywiście macie do tego prawo. Całkiem pokaźne grono gości weselnych również nie przepada za tego typu książkami i wymiguje się od czynienia do nich wpisów. Bo nie wiedzą co napisać, bo wydaje im się, że brzydko piszą. Powodów jest wiele. Całe szczęście istnieje wiele interesujących i oryginalnych alternatyw dla klasycznej księgo gości. Co warto wybrać? Poniżej znajdziecie kilka propozycji. Może któryś z pomysłów spodoba wam się w sposób wyjątkowy i zechcecie przemycić go na swoje wesele 🙂Dziś wracamy do tematu weselnych atrakcji. Jak się okazuje smaczków ślubnych jest więcej niż się mogło wydawać. Myślę jednak, że ten ogrom pomysłów was nie przytłoczy, a jedynie zainspiruje. Pamiętajcie, że chcąc mieć piękny i modny ślub, wcale nie musicie sięgać po wszystkie atrakcje. Spokojnie możecie wybrać jedną, a konkretną. W końcu nie od dziś wiadomo, że mniej znaczy lepiej. Jedna lub dwie atrakcje będą nie lata frajdą dla gości. Zbyt duża ilość atrakcji może jedynie przytłoczyć. W końcu wasi goście będą chcieli też potańczyć i dobrze zjeść, a nie tylko brać udział w atrakcjach. Tak więc, czytajcie, inspirujcie się i wybierzcie coś dla siebie 😉Planując wesele chcemy, aby wszystko wypadło jak najlepiej. Wymyślamy, szukamy oryginalnych rozwiązań i uciekamy się do nietypowych atrakcji. Wszystko po to, aby nasze wesele zostało zapamiętane na długi czas. Prawda jest taka, że dawno już nie byłam na ślubie, na którym nie byłoby żadnych atrakcji. A które z nich są najmodniejsze? Specjalnie dla Was prezentuję listę najbardziej pożądanych i najbardziej sprawdzonych. Oto one:Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego obrączki nosimy zawsze na tym samym palcu? Nie jest to ani palec wskazujący, ani środkowy. I nigdy nie był to żaden inny palec, tylko serdeczny. Co ciekawe nie jest to jakiś kilkunastoletni zwyczaj, a tradycja mająca swój początek w starożytnym Egipcie! Dlaczego tak się dzieje?Każda z nas chce w dniu własnego ślubu wyglądać perfekcyjnie. Niestety, matka natura potrafi być bardzo złośliwa i albo zsyła na nas pryszcza giganta, albo serwuje wzdęcia. Nie da się ukryć, że i jedno i drugie potrafi spędzić sen z powiek i odebrać całą radość z uroczystości. O ile na pryszcza nie mamy większego wpływu, o tyle wzdęcia możemy kontrolować. Jeśli chcesz mieć płaski brzuch w dniu ślubu, zapoznaj się z poniższymi punktami i ściśle się ich trzymaj zarówno dzień przed uroczystością, jak również w godzinie zero.Wasze przygotowania do Wielkiego Dnia to nie tylko ubieranie się w rytm standardowej, ślubnej procedury. To także historia pełna nagłych zwrotów akcji i nies
Ślub i wesel to bez wątpienia jedno z najważniejszych wydarzeń w całym naszym życiu. Z tego właśnie powodu powinniśmy zadbać o to, by obie te rzeczy były odpowiednio przygotowane. Dzięki temu możemy mieć pewność, że podczas tego wyjątkowego dnia nic nie będzie powodowało dodatkowego stresu. By wszystkie przebiegało zgodnie z planem, w przygotowaniach do ślubu biorą udział nie tylko państwo młodzi, ale również ich przyjaciele oraz rodzina. Wszystko odbywa się odpowiednio wcześniej, bowiem tylko wtedy możemy odpowiednio to zaplanować i ułożyć. Zabawa na weselu Przede wszystkim powinniśmy zadbać o to, by nasi goście bawili się jak najlepiej. W takim przypadku warto urządzić nasze wesele w odpowiednim miejscu. Dzięki temu wszyscy z nich będą mogli na długo zapamiętać to wydarzenie. Wesela Czechowice-Dziedzice są więc w tym przypadku idealnym rozwiązaniem, dzięki któremu możemy mieć pewność, że nasze wesele będzie na najwyższym poziomie. Zabawa podczas niego musi być jak najlepsza, a wszystko warto uwiecznić za pomocą aparatu oraz kamery. Dzięki temu zyskamy pamiątkę na całe życie, do której będziemy mogli wracać w każdej chwili. Zdecydowanie warto więc pomyśleć o tym jeśli do naszego wesela pozostało jeszcze nieco czasu. Pierwszy taniec ( Suknia ślubna i garnitur Kolejnym bardzo istotnym elementem podczas naszego ślubu jest ubiór. Zarówno panna młoda musi znaleźć odpowiednią dla siebie suknię ślubną jak i pan młody musi zakupić garnitur w którym będzie czuł się najlepiej. Poza wyglądem danego stroju bardzo istotna jest również jego wygoda. Z tego względu powinniśmy kupić te rzeczy nieco wcześniej, bowiem dzięki temu będziemy mieli wystarczającą ilość czasu na to, by dokonać ewentualnych poprawek. Otagowano:gościepan młodypanna młodaślubwesele
A jak wyglądały Wasze przygotowania do ślubu? Było spokojnie, czy wszystko na ostatnią chwilę? #ResidentHotel #PrzygotowanieDoŚlubu #WielkiDzień A jak wyglądały przygotowania, o których wspomniałam w poprzednim poście? Co robiłam i jak to wyszło? Woreczki - podziękowania dla gości Młodzi przygotowali przepiękną Księgę Gości, obok w ozdobionych naczyniach ułożyłam "podziękowania". Podczas samego balu, na stole stały jeszcze świece. Kolejnym punktem programu, były ozdoby do włosów i butów Gosi: Oraz girlanda do tzw. fotobudki:) Fotobudkę zrobiłyśmy z drzwi ażurowych, pobielonych, ustawionych tak, by były lekko uchylone. Taki nasz symbol nowej drogi:) Oczywiście jak wesele, to nowa kiecka: I do kompletu mucha dla KacperkaPrzepraszamy za drobne przesunięcie dźwięku! Niestety zauważyliśmy to już po wyprodukowaniu filmiku.. :( Jakie mieliśmy zaproszenia? Co rozdawaliśmy gościomania 5 listopada, 2013 - 6:59 pmPiękna, naturalna i jak z bajki 🙂 Gratuluję klasy i wyczucia smaku 😉 Odpowiedz Julka 5 listopada, 2013 - 7:00 pmWyglądałaś jak anioł no i jakie proste ząbki, kiedy ściągneli Ci apart? Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 7:01 pm2 tyg przed ślubem. Także w samą porę 🙂 Odpowiedz MrsVain 5 listopada, 2013 - 7:01 pmPiękna pamiątka 🙂 Teraz widać jaki miałaś ładny makijaż i fryzurę! Pozdrawiam Odpowiedz Ania 5 listopada, 2013 - 7:02 pmPrzepiękne, cudowne, śliczne!! Odpowiedz baficze 5 listopada, 2013 - 7:03 pmPięknie wyglądałaś. Ja też jestem za tym, że najlepiej wyglądamy naturalnie. Sama na swoim ślubie (ślubowałam też w tym roku) miałam rozpuszczone proste włosy, do tego wianek na głowie z prawdziwych kwiatów i prostą sukienkę:) Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 7:04 pmWianek na głowie? Wow <3 Odpowiedz Madlen 5 listopada, 2013 - 7:03 pmŚliczna jesteś 🙂 Odpowiedz Karola 5 listopada, 2013 - 7:04 pmTwój mąż miał garnitur z jakiej firmy/projektanta? 😉 Odpowiedz Lena 5 listopada, 2013 - 7:05 pmEliza, a ja mam 2 pytania :1. Jakim Autem pojechaliście do Ślubu?2. Czy miałas może aparat szafirowy/kryształowy? Jeśli tak, jakie są ceny w Lublinie za 1 łuk? Pytam, bo Sama planuję w najbliższym czasie zrobić porządek z zębami …W dniu Ślubu wyglądałaś bardzo naturalnie – to mi się podoba 🙂 Zero przekoloryzowania, bez maski na twarzy, byłaś po prostu Sobą i wyglądałaś ślicznie 🙂Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂 Odpowiedz Ania 5 listopada, 2013 - 7:05 pmEliza a ja mam dwa pytania: 1. Jaki miałaś bukiet, tzn. z jakich kwiatów? 2. Twój mąż miał granatowy garnitur? Odpowiedz Basia 5 listopada, 2013 - 7:06 pmZgadzam się z tym, że najpiękniejsza panna młoda to naturalna panna młoda! Wyglądałaś przecudnie! Brunetki mają tą przewagę nad blondynkami, że w białej sukni ślubnej nie wypadają blado. 🙂Ja także chciałabym mieś rozpuszczone włosy na mi, czy fryzura przetrwała tańce do rana? Nic nie oklapło nic się nie posklejało (np. od potu na karku) ? Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 7:43 pmPrzetrwała, nie poprawiałam jej w ogóle podczas wesela, nie było potrzeby 🙂 Odpowiedz Joanna 6 listopada, 2013 - 11:41 amDokładnie tak! Dla mnie najgorsze są takie wiejskie koki, które fryzjerka musi robić 4h i potem jeszcze ten brokat… brrrrrr Odpowiedz piekniejestzyc 5 listopada, 2013 - 7:06 pmŚliczny makijaż, aż sama chyba jutro sobie taki zmaluję 🙂 A rozpuszczone włosy to bardzo dobry pomysł, też jestem przeciwniczką sztucznego upinania w koki. Odpowiedz kamila 5 listopada, 2013 - 7:08 pmhej, a wiesza jkich cieni uzyla Twoja wizazystka? Rzęsy mialas tylko wytuszowane czy przedluzalas metoda 1:1, pytam bo sa dosyc geste i dlugie ale wygladaja bardzo naturalnie i jestem ciekawa czy to zasluga bardzo dobrego tuszu czy wspomagalas je 🙂 Odpowiedz Izka 5 listopada, 2013 - 7:10 pmMiałaś warkoczyk na boku? Uroczo 🙂 Odpowiedz Ms Hutch 5 listopada, 2013 - 7:11 pmA jak utrzymały Ci się włosy? Nie zepsuły się przez taniec? 🙂 Odpowiedz Mery 5 listopada, 2013 - 7:11 pmŁał! Jak ślicznie 🙂 Ja postawiłam na rozpuszczone na sesji. Odpowiedz Emma 5 listopada, 2013 - 7:20 pmBaficze wianek na głowie to super pomysł 🙂 Eliza wyglądałaś pięknie bardzo mi się podoba jestem śliczną kobietą Odpowiedz JustFabulous 5 listopada, 2013 - 7:21 pmEliza wygladalas pieknie. Fryzura i makijaz uwydatnily Twoja urode, tez nie jestem fanka bezy na glowie, bezy jako sukienke i bezy na stole slubnym he he. :-)* Odpowiedz Magda 5 listopada, 2013 - 7:29 pmPięknie i z klasą. Naturalność to coś czego brakuje na większości ślubów 😉 🙂 Odpowiedz Magda 5 listopada, 2013 - 7:30 pmślicznie wyglądałaś:) prostota i klasa, super! Odpowiedz ana 5 listopada, 2013 - 7:31 pmdodasz jeszcze jakis post odnosnie aparatu otro? Odpowiedz Mela 5 listopada, 2013 - 7:33 pmA co robił Rambo w tym dniu? Gdzie był? Odpowiedz Belka 5 listopada, 2013 - 7:37 pmCzemu nie pokazałas męża? Odpowiedz AK47 5 listopada, 2013 - 7:54 pmCzy garnitur Twojego męża nie był nieco za duży? Wydaje mi się, że powinien być przynajmniej rozmiar mniejszy. Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 7:59 pmPo czym wnosisz? Bo mojego męża widać tylko na jednym zdjęciu i to do połowy (trzecie od konca) 🙂 Odpowiedz Pika 5 listopada, 2013 - 8:43 pma na przedostatnim zdjęciu to nie Twój mąż stoi? Odpowiedz Asia 5 listopada, 2013 - 9:40 pmDajcie spokój, garnitur to nie obcisła bluzka, niech chłopak ma trochę luzu… Bosh… Odpowiedz AK47 5 listopada, 2013 - 11:49 pmWydaje mi się, że jest jeszcze na zdjęciu niżej. Sądzę, że spodnie nie powinny opadać tak na buty i się zawijać. A w przypadku gdy Twój mąż trzyma dłonie złożone razem to koniec rękawa marynarki powinien być równy z końcem rękawa koszuli. Nie mam co do tego pewności stąd moje pytanie do Ciebie, eksperta świata mody 🙂 Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 11:52 pmTo nie mój mąż, na zdjęciu niżej jest starszy 🙂 Odpowiedz Dżejms Delfin 6 listopada, 2013 - 11:36 amMmmmm, zawsze podziwiam tę wnikliwość i oglądanie z lupą, czy koniuszek spodni bądź koszuli odpowiednio się zawija, a nuż znajdziemy coś nie tak… 😉 Duży rispekt, że tak powiem! Elizo, wyglądałaś pięknie jak księżniczka z bajki! Odpowiedz Monika 5 listopada, 2013 - 7:54 pmWyglądałaś przepięknie! Makijaż stworzony dla Ciebie:-) Odpowiedz Wiola 5 listopada, 2013 - 7:54 pmmega, mega mega mega zdjęcia!!! nie mogę się doczekać reszty. Eliza, wyglądałaś prześlicznie. prze-ślicznie. Szacun za to, jak chronisz prywatność i pokazując wszystko: od przymiarek sukni, poprzez buty i makijażystkę, jednocześnie zachowujesz to co najważniejsze dla siebie, dla Was. gratuluję Wam i życzę wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń 🙂 ps. do tej beczki miodu dołożę jeszcze „wow” za odpowiedzi w komentarzach. no szacun raz jeszcze. nie olewasz, odpowiadasz sensownie. jest to mega sympatyczne. pozdrawiam 🙂 Odpowiedz ewa 5 listopada, 2013 - 7:54 pmja bede w przyszlym roku swiadkowa i kazdy mi mowi ze musze miec jakas fryzure bo nie pasuje miec rozpuszczonych wlosow, co o tym sadzisz? Odpowiedz Dorota 5 listopada, 2013 - 7:55 pmPiękne zdjęcia ! Promieniejesz szczęściem ! Odpowiedz Dominika 5 listopada, 2013 - 7:55 pmCudnie wyglądałaś 🙂 kochana, a może jakiś wpis na temat mody ślubnej dla panów? 🙂 Wizję swojej sukni już mam ale nie wiem co zaproponować narzeczonemu na ten szczególny dzień- klasyczna czerń czy szarość? Krawat czy mucha? 🙂 Wesele w czerwcu 🙂 Odpowiedz Lena 5 listopada, 2013 - 8:03 pmZgadzam się z Wiola – jeszcze większy szacunek za to, że odpowiadasz także na te komentarze, poprzez które niektórzy starają Ci się dokuczyć, a Ty podchodzisz do tego z takim dystansem ! Nie odpowiadasz tylko na te dobre, a także na te ,,pozornie kąśliwe”, strasznie to w Tobie cenie i podoba mi się sposób w jaki to robisz 🙂 Odpowiedz Pati 5 listopada, 2013 - 8:25 pmBosko Elizka 🙂 Odpowiedz Idas 5 listopada, 2013 - 8:27 pmSzpilki to moje największe marzenie 🙂 Odpowiedz Monika Gabas 5 listopada, 2013 - 8:35 pmPewnie zaraz rzucicie się na mnie z pazurami, ale co tam – warto wyjść za mąż choćby dla takich zdjęć!:) Odpowiedz czmiel 5 listopada, 2013 - 8:41 pmSuper, bardzo ładne zdjęcia! Czekam na więcej:) Odpowiedz Marzena 5 listopada, 2013 - 9:16 pmpochwalisz się mężem ? zamieść jakąś wspólną fotee : ) Odpowiedz Patrycja MM 5 listopada, 2013 - 9:27 pmomg WOW 😀 mega!dodasz posta o wieczorze panienskim? I’m looking forward 😉 Odpowiedz Asia 5 listopada, 2013 - 9:38 pmJa z kolei nie przepadam za rozpuszczonymi włosami, dla mnie to taka zwyczajna fryzura. Dlatego oczywiste dla mnie było, że w dniu ślubu będę miała pięknego, gładkiego koka. Mam swoją sprawdzoną fryzjerkę-przyjaciółkę, która nie przesadza z lakierem i włozy pomimo, że są upięte „żyją”. Ale zgodzę się, że czasami fryzjer tworzy po prostu na głowie jakiś okropny loczkowany ulep, ostatni widzialam coś takiego i tylko oszpeciło Pannę Młodą… Odpowiedz Mmm 6 listopada, 2013 - 5:31 pmJa również uważam, że rozpuszczone włosy są takie….piękne, ale zwyczajne. Poza tym nie do każdej sukni czy „stylu” wesela rozpuszczone włosy pasują. Ja uwielbiam koki – ale nie te z tysiącem loczków, diademami, spinek na głowie – tylko te klasyczne np. banana Wystarczy spojrzeć na księżnę Grace Kelly – miała koka i wyglądała pięknie. Klasa sama w sobie. Niestety, ale prawda jest jedna kok ukazuje każdy mankament twarzy. I dlatego nie każdej będzie w nim dobrze. Rozpuszczonymi włosami można wiele zamaskować. No i zgadzam się, że niektórzy fryzjerzy to w ogóle czesaniem zajmować się nie powinni bo to co robią paniom młodym jest tragicznie…jednak nie generalizujmy, że każdy kok jest bleee Odpowiedz Ola 5 listopada, 2013 - 9:59 pmEliza – proszę posta odnośnie 1wszego tańca i podziękowań dla rodziców 🙂 przygotowuje się do mojego wesela i mała burza mózgów by mi się przydała! 🙂 Odpowiedz Fashionelka 5 listopada, 2013 - 10:00 pmKolejny będzie właśnie o pomyśle na podziękowania dla rodziców 🙂 Odpowiedz Asia 6 listopada, 2013 - 10:08 am Odpowiedz ona 5 listopada, 2013 - 10:30 pmTa fryzura jest cudowna, makijaż delikatny, Panna młoda idealna 🙂 i taka szczęśliwa, tylko jeszcze raz pogratulować. Z tego co pamiętam, to moja sąsiadka, też miała rozpuszczone, proste,długie włosy do pasa na swoim ślubie. Odpowiedz AggieS 5 listopada, 2013 - 10:36 pmWyglądałaś niezwykle uroczo i pięknie. Odpowiedz klaaa 5 listopada, 2013 - 10:45 pmMiałam wesele w tym roku, dokładnie 3 miesiące przed Tobą 🙂 i również postawiłam na naturalność, czyli proste, rozpuszczone włosy (mam takie z natury), po prostu nie wyobrażałam siebie w żadnym koku 🙂 Odpowiedz fergie 5 listopada, 2013 - 11:13 pmdużo miałaś gości na weselu? Odpowiedz Kika 5 listopada, 2013 - 11:16 pmPieknie wygladalas, tez jestem przeciwna wymyslnym makijazom i fryzurom i tez mam zamiar isc do slubu z rozpuszczonymi wlosami:) Odpowiedz Kasica 5 listopada, 2013 - 11:30 pmTak własnie powinna wyglądać Panna Młoda 🙂 Odpowiedz Judi 6 listopada, 2013 - 12:19 amBardzo fajnie, że nie musiałaś długo czekać na zdjęcia. Niekiedy fotografowie każą czekać kilka miesięcy. Śliczne zdjęcia! 🙂 Odpowiedz Złote Myśli Zochy 6 listopada, 2013 - 2:50 amMnie również interesuje, jak podziękować rodzicom. Wyglądałaś pięknie:) Odpowiedz Paula 6 listopada, 2013 - 4:26 amEliza, czytam bloga od dlugiego czasu, to chyba moj dopiero drugi komentarz. Mieszkam za granica, wyjechalam jak mialam 13 lat a Twoj blog to jeden z niewielu polskich, ktore odwiedzam. Po prostu sie od niego uzaleznilam:) Jedna z pierwszych rzeczy jaka rano robie, to sprawdzanie Twojego bloga. Jestes tak sympatyczna dziewczyna, normalnie uwielbiam Cie. Na poczatku bylam troche zdziwiona, ze nie chcesz pokazac np. zdjecia Mateusza, czy ze nie chcesz podzielic sie tym jak sie poznaliscie, itd. Ale po tych komentarzach co widze dzis, np. z tym ze garnitur jest za duzy, itd. Ludzie kochaja krytykowac wszystko co robisz. Teraz sie Tobie nie dziwie. Chyba chce tylko powiedziec ze robisz dobra robote i ze Ciebie strasznie podziwiam i Ciebie bardzo lubie. Buziaki dla Rambo, pozdro dla meza i z gory sorry jezeli zrobilam jakies bledy w pisowni, na co dzien nie uzywam jezyka polskiego 😉 Mam w Lublinie chrzesniaka, jezeli kiedys bedziesz robila jakis meetup- count me in 🙂 Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 9:40 amDziekuje Ci slicznie za ten komentarz. Co za mily poczatek dnia 😉 Odpowiedz Become Woman 6 listopada, 2013 - 8:44 amPięknie! Przede wszystkim naturalnie! Gratulacje! Odpowiedz fergie 6 listopada, 2013 - 8:49 amZapewniałaś gościom transport do i z wesela, czy może nocleg? Za dwa miesiące wychodzę za mąż i zastanawiam się co będzie korzystniejsze. Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 9:37 amGoscie ktorzy mieszkali daleko (min 70km dalej) mieli zapewniony nocleg. Reszta gosci wracala busem do Staszowa i do Rakowa 🙂 Odpowiedz asia 6 listopada, 2013 - 11:25 amhej, wspomnałaś kiedyś, że miałaś sukienkę na przebranie z La Mani. Mogłabyś nam ją pokazać? Juz nie mogę się doczekać! 😉 pozdrawiam Odpowiedz pola :-) 6 listopada, 2013 - 12:12 pmZastanawiam się jaki masz kolor oczu, brązowy czy ciemno-zielony??? 🙂 😀 Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 1:16 pmZ daleka brązowy, z bliska brązowo-zielony 🙂 Odpowiedz blog-slubno-weselny 6 listopada, 2013 - 1:48 pmAch te przygotowania! Piękny czas! U nas tradycyjnie wszystko było na łeb na szyję: noc w hotelu, gdzie odbywał się ślub, czesanie i malowanie w pobliskim mieście, wytarcie połowy makijażu (który fioletem podchodził aż pod same brwi) tuż po powrocie, opadnięcie lokówkowych loków jeszcze przed ceremonią i błogosławieństwo w straaaasznym bałaganie, który zrobiliśmy szykując się ubierając. Ale i tak było najpiękniej! Odpowiedz kasia 6 listopada, 2013 - 3:43 pmPrzeglądam – myślę – OK takie zwykłe zdjęcia – a potem jest to portretowe w którym bez welonu uśmiechasz się do aparatu i kurczę… cudowne! Serio zupełnie jak reklama szczęśliwej panny młodej. Aż widać radość. Cudowne zdjęcie! Odpowiedz nomi 6 listopada, 2013 - 3:44 pmPiekne zdjęcia , świetnie się to wszystko prezentuje 🙂 Odpowiedz Monika 6 listopada, 2013 - 4:19 pmA ja mam pytanie o suknie – też planuję zakupić suknie u Zienia – jestem w niej wręcz zakochana. Jednak w trakcie przymierzania zauważyłam, że są one bardzo delikatne i sen z powiek spędza mi wizja, jak w trakcie tańca ktoś mi ją przydeptuje i rozrywa. Czy też odniosłać takie wrażenie jak przymierzałaś model z wieszaka? Czy docelowa suknia miała np. halkę pod spodem, która ją nieco usztywniła? Nie wiem czy to przypadkiem nie kwestia zużytego modelu, który wisi w salonie, a do tego był dla mnie nieco za długi… z góry dzięki za odpowiedź 🙂 Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 4:50 pmTo jedwab, bardzo delikatna tkanina. Moja suknia postrzępiła się i podarła w jednym miejscu, ale to dlatego, że urwał mi się guzik i tren plątał mi się pod nogami w drodze do kościoła i podczas tańca na początku wesela. Później go przyszyliśmy, ale było już za późno. Zupełnie się tym nie przejęłam bo nikt prócz mnie tego nie zauważył, a to przecież suknia na dwa razy. Sprzedawać też jej nie będę więc nie spędzało mi to snu z powiek 🙂 Odpowiedz Marta 6 listopada, 2013 - 5:53 pmDobrze, ze postawiłaś na naturalność, wyglądałaś przepięknie. 🙂 Włosy były robione prostownicą czy lokówką? Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 6:38 pmJechaliśmy swoim autem, SUVem 🙂 Odpowiedz Aga 6 listopada, 2013 - 6:03 pmPlanujecie potomstwo? Bo jakby na to nie patrzeć to kolejna rzecz po małżeństwie 🙂 Pozdrawiam Odpowiedz Anna 6 listopada, 2013 - 6:14 pmCieszę się, że jesteś blisko ze swoimi czytelnikami i dzielisz się swoim najwazniejszym dniem:) Odpowiedz Femm Fashion 6 listopada, 2013 - 6:59 pmNo super:) ale rozbawiłaś mnie najbardziej sweet focia na fejsa:) Odpowiedz ola 6 listopada, 2013 - 8:52 pmwyglądałaś bardzo naturalnie i po prostu promieniałaś szczęściem! ślicznie! powiem szczerze,że jak widzę panny młode z milionem loczków,banalnymi kokami i tandetnymi diademami,to zastanawiam się,czy naprawdę nie widzą tego,jaką robią sobie krzywdę? ja też jestem za naturalnością,delikatnym makijażem i sama też nie planuję wielkich fryzur tylko właśnie rozpuszczone włosy i bardzo subtelne podkreślenie oczu i ust. Odpowiedz Ania 7 listopada, 2013 - 5:25 pmNie każdy kok to milion loczków i diadem, już dawno nie widziałam takiej fryzury u panny młodej na żadnym weselu. Kok może byc bardzo elegancki, gładki, nisko zaczesany bez żadnych zbędnych ozdobników, to klasa sama w sobie- nie każdy kok jest tandetny. A co do makijażu to makijaż ślubny jest dośc specyficzny, ponieważ musi on byc widoczny na zdjęciach a ukazanie delikatnego make-upu nie jest proste, dlatego warto aby był troszkę mocniejszy Odpowiedz fergie 6 listopada, 2013 - 9:25 pmgoście przyjeżdżali swoimi autami czy zapewniałaś również transport na ślub? mam na myśli tych gości, którzy nie nocowali, a wracali busem. Odpowiedz Fashionelka 6 listopada, 2013 - 10:27 pmZapewnialiśmy, był autobus spod kościoła 🙂 Odpowiedz Aga 6 listopada, 2013 - 10:13 pmHej, podlądam od czasu do czasu, bardzo ładne zdjęcia- naturalne i dziewczęce. Odpowiedz Amelia 7 listopada, 2013 - 6:20 amMam pytanie odnośnie welonu w rozpuszczonych włosach. Sama w przyszłym roku wychodzę za mąż i chcę postawić na naturalność. Marzą mi się rozpuszczone włosy, obawiam się tylko czy welon na takiej fryzurze utrzyma się przez całą noc. Jak było u Ciebie? Nie miałaś z tym problemu? Pięknie wyglądałaś 🙂 Pozdrawiam Odpowiedz Fashionelka 7 listopada, 2013 - 10:15 amdzięki dwóm wsuwkom welon trzymał się wzorowo 😉 Odpowiedz JUDSALKDJ 7 listopada, 2013 - 6:21 amteż jestem zwolenniczka naturalnego wyglau panny młodej-precz koki,loki i satyny..ale mimo wszystko ty mi sie nie podobałas w dniu slubu,ale to wina wyglądu,nie przygotowań. Odpowiedz Aneta O. 7 listopada, 2013 - 7:21 pmŚlicznie wyglądałaś! Super ogląda się Twoje zdjęcia, wspaniała pamiątka. Czekam z niecierpliwością na kolejne ślubne wpisy, bo w kolejnym wrześniu sama będę na Twoim miejscu 🙂 Odpowiedz Kamila 8 listopada, 2013 - 1:28 pmEliza, mam pytanie… jestem na etapie szukania fotografa, natknełam sie na Twoje zdjęcia, czy jesteś w pełni zadowolona z fotografki? Z góry dziękuje za opinię! pozdrawiam. Odpowiedz Fashionelka 8 listopada, 2013 - 1:34 pmTak! Jesteśmy meeega zadowoleni ze zdjęć <3 Odpowiedz Malvi 9 listopada, 2013 - 5:10 pmpiękny makijaż miałaś 🙂 kupiłam ostatnio takie paletki do makijażu, i mam fajną książke australijskiej make-up artist, Może napisz jakiś post typowo na temat makijaży, tych ślubnych ale nie tylko 😀 byłoby miło Odpowiedz Olfaktoria 11 listopada, 2013 - 12:48 amZgadzam się – naturalność (zwłaszcza w dniu ślubu) jak najbardziej mile widziana 🙂 Słit focia mnie rozwaliła – znając siebie także zrobiłabym coś irracjonalnego 😀 Odpowiedz karolina 12 listopada, 2013 - 3:37 pmZ tą naturalnością, w Twoim przypadku się zgadza, ale niestety nie we wszystkich ;P ja każdego dnia dziękuję za kosmetyki kolorowe 😀 Odpowiedz Pan Lifestyle 26 listopada, 2013 - 11:03 pmMoim zdaniem czas od przygotowań do sakramentalnego tak…to najfajniejszy czas podczas ślubu…wtedy widzimy te emocje oraz ich siłę… po wyjściu z kościoła emocje tego dnia już nigdy nie sięgają takie poziomu, przez co to co dzieje się wokół Młodej Pary później jest mniej interesujące stając się zabawą weselną a nie niezwykłą emocją. Odpowiedz 7 lipca, 2014 - 3:17 pmRewelacyjny, delikatny makijaż. Właśnie opisuję najlepsze makijaże ślubne dla brunetek i twój makijaż to strzał w dziesiątkę. Przede wszystkim dlatego, że Ty jako panna młoda nie wyglądasz w nim inaczej niż na co dzień(jesteś sobą, piękna i naturalna). Tak trzymaj Elizo:) Odpowiedz
Przygotowania do ślubu - czas na działanie! Organizacja ślubu i wesela to rzeczywiście niemałe wyzwanie dla pary młodej. Milion spraw do załatwienia w relatywnie krótkim czasie, a przecież Wam zależy na ślubie jak z bajki, absolutnie wyjątkowym, oryginalnym i zapierającym dech w piersiach.
Przygotowania do ślubu Planując ślub, początkowo skupiłam się na poszukiwaniach swojej wymarzonej sukni ślubnej. Myślałam, że ciężko mi będzie wybrać tę idealną, w której będę czuła się komfortowo i pięknie. Zakładałam, że czeka mnie sporo wizyt w salonach mody ślubnej, ponieważ bywam niezdecydowana. Zwłaszcza, gdy w grę wchodzi moja prawdopodobnie najważniejsza suknia w życiu! Dodatkowo mam wykształcenie stylistki, a co za tym idzie – doskonale wiem, które fasony sprawdzą się w przypadku mojej sylwetki, a które niekoniecznie i często ta wiedza okazuje się przeszkodą w znalezieniu wymarzonej kreacji. Miałam zapisanych mnóstwo inspiracji oraz upatrzone konkretne modele, jednak – jak się okazało – na pierwszych przymiarkach wybrałam swoją suknię ślubną. Zmierzyłam tylko 5 modeli i już wiedziałam, że suknia, której początkowo nie brałam pod uwagę (wydawała mi się zbyt wiosenna jak na październikowy ślub), to ta jedyna, w której pójdę do ołtarza. Cóż… Problem wyboru sukni ślubnej został rozwiązany w ekspresowym tempie. Mieliśmy już ustalony motyw przewodni wesela oraz kolory, które miały pojawić się na sali, zaproszeniach oraz winietkach. A że jestem wielką fanką planowania, postanowiłam zająć się kwestią sukienek dla moich druhen. Sukienki dla druhen – jak wybrać? Bardzo zależało mi na tym, by każda z dziewczyn wyglądała pięknie – to oczywiste. Z racji, że wszystkie moje druhny są blondynkami o podobnym typie urody oraz o podobnych figurach i wzroście, wiedziałam, że nie powinno być większego problemu ze znalezieniem odpowiedniego fasonu sukienki. Wpisałam w Google frazę “sukienki dla druhen” i dosyć szybko zapoznałam się z ofertą dostępnych sukienek na polskim rynku. Sukienki dla druhen – infinity dress Szukając sukienek dla druhen, rozważałam popularny w ostatnim czasie fason infinity dress (lub multiway dress), czyli sukienkę maxi, którą w górnych partiach można wiązać na wiele różnych sposobów. To ciekawe rozwiązanie jako sukienki dla druhen, ponieważ druhny mogą mieć właściwie ten sam model sukienki w jednym kolorze, ale związać sukienkę w odmienny sposób – tak, by dopasować ją do swojej sylwetki czy upodobań. Ostatecznie jednak nie zdecydowałam się na to rozwiązanie, ponieważ znalazłam sukienkę, która skradła moje serce. Beżowe sukienki dla druhen Motywem przewodnim naszego wesela był styl boho-glamour, a dominującymi kolorami biel, beż i delikatny róż. Miało być lekko, zwiewnie, a zarazem elegancko. Pastelowe róże połączone z trawami pampasowymi, a do tego odrobiona złota. Dlaczego o tym piszę? Gdy znalazłam w sieci ten model sukienki, byłam niemalże pewna, że to ta właściwa. Moim zdaniem idealnie pasowała zarówno do moich druhen, jak i całej oprawy wesela. Oczywiście, decyzja nie należała wyłącznie do mnie. Skonsultowałam ją z druhnami. Zamówiłam pierwszą sukienkę na próbę, by zobaczyć, jak wygląda na żywo oraz jak leży na dziewczynach. Okazało się, że sukienka ma idealny odcień beżu, który podkreślał urodę moich druhen. Fason również był strzałem w dziesiątkę, ale ja co Wam będę mówić… Same zobaczcie… :) Ślubny manicure Kolejnym ważnym aspektem stylizacji ślubnych jest ślubny manicure. Moim zdaniem z jednej strony ślubny manicure powinien być nieco stonowany i elegancki, a z drugiej strony zgodny z aktualnymi trendami. Na swój własny ślub postawiłam na marble nails z odrobiną złota w postaci folii transferowej. Teraz dzięki marce NEONAIL i ich najnowszej, ślubnej kolekcji lakierów hybrydowych stanęłam przed pytaniem: jak w tym roku wyglądałby mój ślubny manicure? I podjęłam się wyzwania. Nowa kolekcja lakierów hybrydowych Bride’s Team to 6 iskrzących, półprzezroczystych kolorów, które doskonale sprawdzą się do ślubnych stylizacji. Co najlepsze – lakiery posiadają bardzo modny w ostatnim czasie efekt flash, dzięki któremu mienią się na słońcu niczym diamenty. To kolekcja dedykowana nie tylko pannom młodym, ale również druhnom oraz gościom weselnym. Mój ślubny manicure Mój ślubny manicure w wydaniu 2022? Oto on! Dwa gorące trendy połączone w delikatną całość, idealnie pasującą zarówno na co dzień, jak i większe wyjścia (również na swój własny ślub). W tym manicure połączyłyśmy (ja z moją stylistką Dominiką) trend swirl nails, o którym pisałam tutaj: Najmodniejsze paznokcie na wiosnę-lato 2022 oraz efekt flash , który sprawia, że paznokcie mienią się na słońcu lub w odpowiednim świetle w niewyobrażalny sposób. Aby zaprezentować Wam ten efekt, celowo zdjęcia manicure wykonałam na mocnym słońcu. Do mojej stylizacji użyłyśmy koloru z nowej kolekcji – Queen od Fun, który mieni się jak hologram oraz klasyczną biel. Zobacz też: Ślubny manicure – mnóstwo inspiracji Wpis powstał we współpracy reklamowej z marką NEONAIL. Zdjęcia ślubne zostały wykonane przez Zebra Studio. Related Topicsslider
Po tym, jak młody człowiek złożył ofertędłonie i serca jego ukochanej i otrzymała pozytywną odpowiedź, przyszli małżonkowie mają gorący czas - przygotowanie do ślubu. Przed rozpoczęciem przygotowań do ślubu uzyskać jedno rozwiązanie w odniesieniu do organizacji ceremonii ślubnej, musi zostać zatwierdzona nie tylko młodej